wtorek, 11 września 2012


Peeling z kawy


Była już herbata, było mleko – dzisiaj pora na kawę. 

W kawie głównym składnikiem aktywnym jest kofeina. Jest ona zawarta w większości kosmetyków antycellulitowych. Swoim działaniem pobudza metabolizm, wspomaga redukowanie tkanki tłuszczowej, poprzez stymulowanie jej spalania, a także blokuje enzym, który przyczynia się do gromadzenia tłuszczów w organizmie.

Peeling natomiast ma za zadanie złuszczać nadmiar zrogowaciałego naskórka, dzięki czemu następuje łatwiejsze wnikanie składników aktywnych. Powoduje także wygładzenie i rozjaśnienie skóry.

Podsumowując, peeling z kawy ma działanie:
- wygładzające,
- ujędrniające,
- antycellulitowe,
- wyszczuplające.
Skóra po takim zabiegu pozostaje miękka, delikatna i aksamitna w dotyku.


Do wykonania peelingu będziemy potrzebować trochę zmielonej kawy lub zaparzonych fusów. Jeżeli zdecydujesz się na użycie niezaparzonej, zmielonej kawy, to dodatkowo po zabiegu Twoje ciało będzie okrywać aromatyczny zapach.

Wykonanie:

1. Kawę możemy nałożyć bezpośrednio na skórę. Lepiej jednak wymieszać ją z innymi produktami, np.:
- oliwka (dzięki niej łatwiej rozprowadza się nasz kosmetyk, a skóra pozostaje delikatnie natłuszczona),
- balsam lub krem,
- żel pod prysznic lub mydło w płynie,
- cynamon (nadaje miły zapach),
- sól.



2. Po nałożeniu masujemy skórę okrężnymi ruchami. Siła nacisku zależy od okolicy ciała – twarz masujemy delikatnie, natomiast uda, brzuch czy pośladki możemy potraktować silniejszymi ruchami.

3. Na koniec dokładnie spłukujemy.

Taki peeling możesz stosować 2 – 3 razy w tygodniu na okolice objęte cellulitem (uda, brzuch, pośladki), ale także na twarz, dłonie, stopy lub całe ciało.




2 komentarze:

  1. czytałam o nim z milion razy i jeszcze nie wypróbowałam. nie ogarniam siebie ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo go lubię - nie dość, że ma super działanie, to składniki zawsze są w domu. :)

      Usuń